Idzie wiosna, dziewczyny! Czas, kiedy nasza buzia powinna wyglądać świeżo i promiennie. Nie zawsze jednak chce z Wami współpracować? No więc dziękujcie Bogu za kosmetyki! Pokażę Wam dzisiaj jak uzyskać 'candy look'. Pędzle w dłoń i jazda!
OCZY
Na buzię nałożyłam podkład, korektor pod oczy i bazę pod cienie. Z paletki wybieram chłodny perłowy róż i nakładam go na całą ruchomą powiekę.
W wewnętrznym kąciku i na środek ruchomej powieki aplikuję morelowy cień z tej samej paletki. Rozcieram lekko palcem, aby oko nie wyglądało za ciężko.
Brwi wypełniam brązową kredką i wyczesuję je szczoteczką.
Eylinerem rysuję cienką kreskę, lekko skierowaną ku górze. Następnie tuszuję rzęsy zarówno górne, jak i dolne.
Wytuszowane rzęsy prezentują się jak widać powyżej :)
BUZIA
Nie bójcie się różu! Ja wybieram intensywnie koralowy odcień, który dokładnie bleduję pędzlem, żeby 'wtopić' go w policzki.
Całą twarz przyprószam lekko pudrem, żeby zafiksować makijaż. Nie chodzi nam tu o całkowity mat, dlatego jeżeli macie normalną lub suchą skórę, możecie sobie darować ten krok :)
Na usta nakładam cukierkowy błyszczyk i o mało co go nie zjadam, bo wygląda i pachnie jak landrynka! ^^
EFEKT KOŃCOWY
Nie wiem jak Wy, ale ja na nową odkryłam magię różu. Think pink! :)
CZEGO UŻYŁAM
1. Podkład Revlon Colorstay 150 Buff
2. Korektor płynny Bell Perfect Cover (wariant najjaśniejszy)
3. Baza pod cienie Kobo Proffesional
4. Paletka cieni Lancome F95- Baby Romance
5. Kredka do brwi Avon blonde
6. Eyliner w płynie (niestety mam go ze sto lat, dlatego nazwa się starła)
7. Czarna maskara Catrice Lashes to kill
8. Róż Catrice 030 Pink Grapefruit Shake
9. Puder Maybelline DreamMat Powder 03 Golden Beige
10. Błyszczyk Eveline Colour Celebrities nr 590